Co. Lega, Michał Urbaniak –  „Abstract”. Gdzie troski rozpływają się w mistycznym brzmieniu saksofonu

Źródło: Warner Music Poland
03/21/24

Co. Lega, Michał Urbaniak –  „Abstract”. Gdzie troski rozpływają się w mistycznym brzmieniu saksofonu

„Abstract” to wielowymiarowy projekt. Co.Lega, inspirowany wyjątkowymi samplami Urbzza, stworzył niezwykłą miksturę trip hopu i chilloutu, przeplatając brzmienia jazzu i elektroniki oraz uzupełniając całość zmysłowym głosem Silke. Album nie byłby kompletny bez jazzowego brzmienia – sampli z twórczości Michała Urbaniaka, pioniera fusion.

„Abstract” zadaje pytania o współczesny świat. Czy bioniczne serce pozwoli pokochać to, czego nie akceptujemy? Muzyka i wątpliwości wnikają w ciało, ale co czuje Computer Boy, który zredukował swoje zmysły do interakcji z monitorem? Międzynarodowe połączenie twórców, tematów i pytań.

„Abstract” zadaje pytania o współczesny świat. Czy bioniczne serce pozwoli pokochać to, czego nie akceptujemy? Muzyka i wątpliwości wnikają w ciało, ale co czuje Computer Boy, który zredukował swoje zmysły do interakcji z monitorem? Międzynarodowe połączenie twórców, tematów i pytań.

Tytuł kryje dwa znaczenia: abstrakcja, w której słuchacz sam wyławia znaczenia, oraz abstrakt – retrospekcja twórczości Michała, aka Urbzz.

Co.Lega jest z Yeżyc, gdzie także obecnie mieszka. Po wielu latach przerwy wraca do muzyki, którą zaczął tworzyć już w latach 80. Inspirując się młodzieńczym zapałem do zmieniania świata, Co.Lega tworzy teksty o głębokim znaczeniu, przypominające poezję. Każda jego piosenka to opowieść o ważnych aspektach ludzkiej natury, odzwierciedlająca nasze społeczne dążenia i marzenia. Jego muzyka, pełna eksperymentów i pozbawiona typowych „wesołych melodii”, stała się jego znakiem rozpoznawczym. Dla Co.Legi, ateisty, tworzenie to również wyraz fascynacji religią i jej wpływem na ludzi. To także coś więcej niż pasja, to jego sposób na mierzenie się z rzeczywistością, gdzie ludzie tracą wolność wyboru, a ich decyzje są kształtowane przez inne siły. To, co kiedyś uchodziło za bunt młodzieńczy, teraz jest świadomym działaniem dojrzałego artysty.

Od lat 80. Co.Lega angażował się w rozwój startupów i biznesu, co okazało się cennym doświadczeniem przy wydawaniu własnej muzyki. Nie idąc na kompromisy, zrealizował swoje artystyczne wizje, co odzwierciedla się w prefiksie „Co.” w jego pseudonimie. Z wykształceniem z dziedziny fizyki i akustyki, Co.Lega naturalnie łączy muzykę z naukowym zaciekawieniem wszechświatem.

Dlaczego właśnie teraz? W dobie internetu i rozwijającej się współpracy na odległość, Co.Lega bardzo starannie wybiera artystów i współpracowników do swoich projektów. Dzięki temu, jego twórczość to nie tylko dźwięki, ale szersze spektrum, które angażuje słuchaczy zarówno na poziomie dźwiękowym, jak i intelektualnym.