Żródło: PAP Mediaroom
Pole elektromagnetyczne towarzyszy nam na co dzień. Czy jest ono szkodliwe dla naszego zdrowia? Czy powinniśmy się go bać? Na te i inne pytania próbowali odpowiedzieć uczestnicy konferencji BioEM 2024, która odbyła się w czerwcu na greckiej wyspie Kreta. To największe i najważniejsze spotkanie naukowców i praktyków zajmujących się bioelektromagnetyką, czyli nauką o wpływie pola elektromagnetycznego na żywe organizmy.
Konferencja BioEM ma już ponad 40-letnią tradycję i jest organizowana przez Towarzystwo Bioelektromagnetyczne (www.bems.org) w celu wymiany wiedzy i wyników badań biofizycznych w zakresie wpływu pola elektromagnetycznego na żywe organizmy. Utrzymanie aktualnego poziomu wiedzy w tym obszarze jest niezbędne do tworzenia przepisów i norm, które będą adekwatnie chronić ludzi i środowisko przed niekorzystnymi skutkami ekspozycji na pole elektromagnetyczne. W tym roku w wydarzeniu wzięło udział około 250 osób z 24 krajów, które zaprezentowały swoje badania i doświadczenia. Wśród nich byli zarówno naukowcy z dziedzin biologii, medycyny, fizyki i techniki, jak i przedstawiciele przemysłu i administracji. Ich wspólnym celem była wymiana wiedzy na temat relacji między polem elektromagnetycznym a światem biologicznym.
Tegoroczna konferencja oprócz badań biofizycznych skoncentrowała się także na badaniach socjologicznych i postrzeganiu pola elektromagnetycznego przez ludzi oraz postawach wobec niego. Istotą badań tego problemu jest ukazanie, jakie są najczęstsze obawy i nieporozumienia społeczne dotyczące pola elektromagnetycznego oraz jak można je rozwiać poprzez edukację. Na konferencji zaprezentowano kilka projektów i programów, które zajmują się tym zagadnieniem. Wśród nich zaprezentowany został międzynarodowy zespół japońsko-polsko-niemiecki, który powstał w wyniku dyskusji przeprowadzonych w trakcie wcześniejszych konferencji i który bada, jak ludzie w różnych krajach, odmiennych kulturowo odbierają pole elektromagnetyczne. Zespół tworzą cztery instytucje: japońska agencja ds. informacji o polu elektromagnetycznym, niemiecka agencja rządowa ds. ochrony przed promieniowaniem oraz dwie polskie instytucje: Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji oraz Polskie Towarzystwo Zastosowań Elektromagnetyzmu. Wynikiem działalności zespołu będzie analiza porównawcza wyników badań percepcji pola elektromagnetycznego w trzech krajach i jej rozpowszechnienie. Przewidywana jest kontynuacja badań w szerszym zakresie geograficznym – zespół jest otwarty na włączenie instytucji z innych krajów.
Pomimo znacznego ograniczenia badań w obszarze relacji pole elektromagnetyczne – środowisko biologiczne, można było wysłuchać podczas konferencji pewnej liczby ciekawych referatów na temat aplikacji pola elektromagnetycznego w medycynie. Duża część badań w tej dziedzinie skupia się na technikach terapeutycznych elektroporacyjnych – zaprezentowano interesujący przykład połączenia ich z chemoterapią. Oprócz referatów na ten temat w innych sesjach tematycznych elektroporacji poświęcona została oddzielna sesja.
Konferencja BioEM 2024 pokazała, że pole elektromagnetyczne nie jest czynnikiem zagrażającym zdrowiu i życiu ludzi, o ile jest ono zgodne z obowiązującymi normami i przepisami. Jednak nadal istnieje potrzeba prowadzenia badań i działań, które mają na celu zwiększenie świadomości i zaufania społecznego do pola elektromagnetycznego i jego źródeł. Tylko w ten sposób można zapobiec niepotrzebnym lękom i konfliktom, które mogą wynikać z niewiedzy lub dezinformacji.
Źródło informacji: Polskie Towarzystwo Zastosowań Elektromagnetyzmu