Pasażerowie jadący pociągiem Mewa relacji Świnoujście – Warszawa Wschodnia nie mieli łatwej podróży. Wszystko przez niezaplanowany, przymusowy postój. Z powodu najprawdopodobniej awarii torów, Mewa zatrzymała się na prawie dwie godziny. Pociąg utknął w miejscowości Krzyż.
Pociągiem, który wyjechał w sobotę, 19 listopada o godzinie 5:47 ze Świnoujścia podróżowało spora grupa mieszkańców, w tym mieszkanka, która postanowiła opisać całą tę sytuację w przesłanym do redakcji portalu iswinoujscie.pl liście.
– Na początku informowano nas, że pociąg będzie stał tylko 15 minut, potem, że 30, a na końcu okazało się, że staliśmy około 2 godzin – opisuje mieszkanka.
Co ciekawe na pocieszenie pasażerowie otrzymali od obsługi pociągu butelkę wody i batona.
W najgorszej sytuacji byli podróżni, którzy przesiadali się na inne pociągi.
A jakie Wy macie wspomnienia z podróży pociągami PKP?
źródło: www.iswinoujscie.pl