Myszołów, który sam amputował sobie skrzydło: Niezwykła historia z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Warnowie

Myszołów, który sam amputował sobie skrzydło: Niezwykła historia z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Warnowie
W Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Warnowie, na malowniczej wyspie Wolin, codziennie toczy się walka o życie i zdrowie dzikich zwierząt. Pani Bożena Barańska, która po śmierci męża z pasją kontynuuje działalność ośrodka, opowiada o jednym z najbardziej niezwykłych przypadków, jakie miała okazję obserwować.

Pewnego dnia, leśniczy z okolic Dargobądza zauważył na skarpie przy budowanej drodze S3 siedzącego myszołowa. Drapieżnik wyglądał na osłabionego, a przy bliższym oględzinach okazało się, że ma uszkodzone skrzydło. Prawdopodobnie doszło do kolizji z pojazdem. Myszołów trafił pod opiekę pani Bożeny, która miała zadecydować o jego dalszym losie.
Myszołów, który sam amputował sobie skrzydło: Niezwykła historia z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Warnowie [1]

Następnego dnia rano, kiedy pani Bożena przyszła nakarmić podopiecznych, czekało na nią zdumiewające odkrycie. Myszołów, który dzień wcześniej miał uszkodzone skrzydło, teraz nie miał go wcale. Skrzydło leżało na posadzce, a ptak wyglądał na spokojnego. Okazało się, że myszołów samodzielnie amputował sobie uszkodzone skrzydło.Myszołów, który sam amputował sobie skrzydło: Niezwykła historia z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Warnowie [2]

Decyzja zapadła natychmiast – myszołów pozostanie w ośrodku. Została dla niego zbudowana specjalna drabinka, dzięki której mógł wspinać się na grzędę. Tam, wysoko, czuł się bezpieczniej. Myszołów szybko zaadaptował się do nowych warunków. W ośrodku nie jest jedynym podopiecznym z taką kontuzją. "Dwa puszczyki są u mnie na stałe. Jeden od 7 lat jest po amputacji skrzydła, a drugi po amputacji skrzydła i oka jest trzeci rok" – opowiada pani Bożena.Myszołów, który sam amputował sobie skrzydło: Niezwykła historia z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Warnowie [3]

Jest więcej ptaków, Puszczyki są z Międzywodzia ,Świnoujścia, Darzowic i Dziwnowa. Natomiast sowa uszata ta z tymi pomarańczowymi oczami jest z Przystani Morskiej z Dziwnowa.Myszołów, który sam amputował sobie skrzydło: Niezwykła historia z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Warnowie [4]

Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Warnowie działa już prawie ćwierć wieku. W tym czasie pomógł wielu zwierzętom, ale teraz sam potrzebuje pomocy. Pani Bożena prosi o wsparcie w zrzutce na remont i rozbudowę ośrodka. Każda, nawet najmniejsza pomoc, jest na wagę złota.Myszołów, który sam amputował sobie skrzydło: Niezwykła historia z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Warnowie [5]

Link do zrzutki: zrzutka.pl/c9sefw

źródło: www.iswinoujscie.plŹródło: iswinoujscie.pl