Popiołu w dziejach ludzkości nie brakuje. Spopielona Warszawa ale i inne miasta, po zmasowanym nalocie w marcu 1945 roku. Popioły na Ukrainie i spopielona ziemia w strefach wielkiej suszy. Tony popiołu. Dziś jednak popiół ma inną symbolikę. „Pamiętaj! Prochem jesteś”.
To mocne preludium do czasu, w którym refleksja związana z kruchością ziemskiego życia powinna towarzyszyć nam częściej. Otuchy dodaje wiara, że proch to nie ostateczność, wieczność –powinna być życiem, jego pełnią. Nie jedyny to moment w życiu gdy myśli kołaczą się bezradnie. Proch czyli „nic”?! No właśnie – nie. Proch jak początek. Wystarczy pochylić głowy. Wyciszenia i zwolnienia świat potrzebuje jak nigdy wcześniej. Hamowanie zacznijmy od siebie.
źródło: www.iswinoujscie.pl
